Aktualności Aktualności

KOZA na koniec zapustów

Niezwykle barwny orszak „KOZY” nawiedził 4 marca Nadleśnictwo Miradz. Aby pożegnać karnawał, okres okazywania spontaniczności, inwencji twórczych oraz upustu drzemiących w człowieku sił witalnych, mieszkańcy Kujaw harcują poprzebierani z KOZĄ. Przemierzają miejscowości, odwiedzają urzędy i zbierają datki na ostatnią ucztę - „sianko dla kozy” - przed Wielkim Postem.

     Przy akompaniamencie akordeonisty, śpiewając i tańcząc liczna grupa przebierańców przybyła do nadleśnictwa. Uwagę przykuwały stroje: były nadprzyrodzone istoty (diabły i śmierć), dziwne zwierzęta (niedźwiedzie), cyganie, kominiarz, wiele innych barwnych postaci no i oczywiście KOZA! Każda postać w korowodzie kozy ma swoje symboliczne znaczenie. Postać główna czyli koza jest symbolem sytości i urodzaju, niedźwiedź ma przypominać o wiośnie gdyż właśnie obudził się z zimowego snu, kominiarz jest symbolem szczęścia, żydzi zbierają datki bo mają głowę do interesów, bocian jest symbolem wiosny. Kto zetknął się z rozbawionymi przebierańcami wie, że przywitanie się z kominiarzem kończy się posmarowaniem sadzą. Dziś jest to tylko niezwykle symboliczny gest, jednak w przeszłości, zwłaszcza dziewczyny, które wpadły w objęcia kominiarza zostawały solidnie osmolone.

     W rytmie ludowych piosenek przebierańcy ogłosili w nadleśnictwie rychłe nadejście wiosny oraz koniec karnawału zwanego zapustami. W bieżącym roku faktycznie już w lutym (pomijając topniejący lód na jeziorach) było bardzo przedwiosennie. Przemierzając miradzkie lasy można usłyszeć śpiewające bogatki i kowaliki, dzięcioły średnie rozpoczęły już swoje pełne tęsknoty nawoływania samic, gdzieś z nieba spływają świergoty wędrujących skowronków a pary żurawi niedługo rozpoczną budowę gniazd na śródleśnych bagnach i mokradłach. Wiosna w natarciu!